Nie znałam takich łez

Nie znałam takich łez. Z trudem powieka naciągnięta –
One rodzą  się długo. Spadają tylko dwie.
Nie znałam tego płaczu. Oczy którym – wzięto
Wszystko – szeroko patrzą – nie wierzą w brak łez.

Szeroko  patrzeć - dobrze – Nic wówczas nie chwyta
Myśl - Oddech odkrywczo drąży świat –
Szeroko  patrzeć - dobrze – Widzieć jak zanika
Spojrzenie – jak poznany utrwala się płacz.